Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
puszka
weteran
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oława
|
Wysłany: Nie 20:02, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja prawdę mówiąc też nie za bardzo. ale da się przyzwyczaić. A w stajni, w której aktualnie zaczęłam jeździć nie widziałam jeszcze ani jednego konia na wytoku, czy gumach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ekuss
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Nie 21:59, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ogólnie to nie wiem po co komu gumy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konica
moderator
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie konie
|
Wysłany: Pon 13:31, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Haha xD pozwólcie,że się wtrące, mimo iż sie na tym nie znam
ja mówię tak jak sie jeździ na wsiach. ja w szkółce nigdy nie jeździłam, więc nie mam pojęcia. ja nigdy na wytoku nie jeździłam, nie mówiąc już o czymś innym i jest OK.
a lonżowanie (na wsi lejcowanie, bo na lejcach xd) nie jest bezcelowym bieganiem w koło! koń oczywiście sie wyciąga, zmusza wszystkie mięśnie do ruchu i wybudzenia ze snu zimowego koń sie uspokaja! jeżeli sie wścieka to na lonże ile wlezie i konik spokojny a jak nie to w sanie, albo kołka do ciągania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
puszka
weteran
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oława
|
Wysłany: Wto 14:24, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Konica, to ciesz się, że nie jeździłaś w szkółce, bo szkółki to samo ZUO! mówię poważnie, bo takie TYPOWE rekreacyjne szkółki, są nastawione raczej na zarobek, czyli koń musi na siebie zarobić i jeszcze na właściciela. Biedne koniki chodzą po kilka godzin dziennie, często jedna po drugiej, pod różnymi jeźdźcami. Są szarpane za pyszczek, dostają kopniaki jeśli ktoś źle łydek używa. A instruktorom nie zależy żeby jeźdźców czegoś nauczyć, tylko żeby byli, powozili dupę na koniu, zapłacili, pojechali. W efekcie, jeźdźcy nie umieją nic, poza wożeniem się na czyimś ogonie w zastępie, a konie tracą wszystko co miały w sobie dobrego zanim zaczęły chodzić w szkółce.
moim zdaniem wiadomo, że każdy musi gdzieś zacząć jeździić, ale najlpesze są stajnie nie nastawione na typową rekreację. w takich stajniach nie ma tak wielu początkujących jeźdźców, dzięki czemu konie mniej chodzą i nie prowadzi się na przykład jazd w zastępach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez puszka dnia Wto 14:25, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekuss
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 14:37, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
puszka-ja mogę powiedzieć,że jeździłam w stajni rekreacyjnej na początku. I konie dobrze się miały,a i mój trener wiele mnie nauczył. No co prawda potem jak ja odeszłam stamtąd to powoli napłynęli ,,nowojeźdzcy" co to dla nich tylko jazda się liczyła.Śmieszne jest,bo jak ja odeszłam to stajnia podupadła,chociaż ze mną to raczej związku nie miało...no,a potem została zlikwidowana.Co prawda nie była to ,,stajnia rekreacyjna" ale ,,uczniowski klub jeździecki",więc może i nie było tak źle.Chodzi mi o to,że nie zawsze jeśli jest napisane,że to stajnia rekreacyjna to niczego się nie nauczysz. Ja u nas miałam sportowe treningi na koniu klasy N i szybko się uczyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
puszka
weteran
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oława
|
Wysłany: Wto 15:17, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja też zaczynałam w stajni rekreacyjnej, tylko że to była taka stajnia, która się nie utrzymywała z samej rekreacji. I instruktor był całkiem do rzeczy i konie. Ale szkółka którą opisałam, cóz... może nie każdy ma podobne wspomnienia z rekreacją, ale słyszałam o wielu podobych przypadkach. ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekuss
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 15:19, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie tylko ty ;/ no cóż,tak to jest,że zawsze cierpią konie.A skoro już mówimy o patentach to rzeczą,która mnie drażni jest właśnie puszczanie dzieci na gumach itp...tak tylko konia można zepsuć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
puszka
weteran
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oława
|
Wysłany: Wto 15:37, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
hm, ja osobiście jeździłam tylko raz na czambonie i nawet nie wiem po co on niby był a tak poza tym, to gumy widziałam jedynie jako pomoc przy lonżowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekuss
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 15:42, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czambon tak samo...właśnie wiele pomocy,które służą wyłącznie do lonżowania są używane pod jeźdźcem...no ja tego nie rozumiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konica
moderator
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie konie
|
Wysłany: Wto 19:31, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Moje konie nie wiedzą,że takie coś może istniec
Żeby wędzidło założyc trzeba sie namęczyc, nie mówiąc i czymś innym xD
No na Rivierze jeżdże ja, tato i moje siostry raz siedziała na niej moja ciotka przez dwie minuty, ale zeszła bo Rivierka uszy skuliła No i oczywiście festyny... ale wątpie by małe dzieci zepsuły mi konia u nas koń oczywiście MUSI na siebie zarobic, ale w inny sposób! Tzn spisac sie na jeździe i wogóle... nie tyle zarobic co zasłużyc my w wakacje chcemy coś w stylu rekreacji ale na trzech-czterech koniach a i tak tylko pod znajomymi, którzy moje konie znają dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekuss
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 21:27, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a ja bym się załapała?? )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konica
moderator
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie konie
|
Wysłany: Wto 21:37, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
puszka
weteran
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oława
|
Wysłany: Czw 18:02, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
wow, chciałabym u Ciebie pojeździć na Twoich koniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mika95
dopiero zajeżdżony
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 22:08, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja osobiście nie stosuje żadnych z tych wymienionych tu patentów ale na początku jak zaczynałam jeździc owszem często używałam wypinaczy a potem doszły gumy a obecnie nie uzywam ani wypinaczy , gum , czarnej wodzy itp. ale uważam że jeżeli jest potrzebna pomoc by poradzić sobie z koniem to należy stosować takie patenty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mika95
dopiero zajeżdżony
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 22:22, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nie używam żądnych z wymienonych tu patentów ( jak narazie )
z tego co pamiętam na samym początku jak zaczynałam jeżdzić używałam wypinaczy a potem gum ale uważąm że jeżeli któreś z wymienionych tutaj patentów bd miały mi słuzyć w pracy z koniem to napewno bd ich używać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|